We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.
/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      25 PLN  or more

     

1.
Truflowa oliwa na języku zostawia smutny smak. Zaraz zadzwonię do kogoś, poudaję, że jesteśmy blisko. Jeśli jutro nie dotyczy ciebie, to już dzisiaj świat bez ciebie biegnie. Jeśli jutro nie dotyczy ciebie, to już dzisiaj świat bez ciebie biegnie. Wspólne wspomnienia ratują nieco puste popołudnie. Gapimy się na siebie z wypikselowanych okien. Ktoś tam krzyczy, ale słyszę ciszę niewzruszoną. Coś się dzieje, nic nie widzę, przecież to nie u mnie. Jeśli jutro nie dotyczy ciebie, to już dzisiaj świat bez ciebie biegnie. Jeśli jutro nie dotyczy ciebie, to już dzisiaj świat bez ciebie biegnie.
2.
Beznet 02:27
a jakby już nie odpisywać a zdjęć jak gdyby nie umieszczać a postów jakby nie dodawać a gifów nie załączać a buziek gdyby było brak a komentarzy już nie czytać a wizerunku nie upiększać śmiesznego filmu nie dorzucać mrok mrok co robić? strach! mrok mrok co robić? a wiadomości leadów nie czytywać nie udostępniać selfie z niebem po różnych stronach nie surfować i incognito innych nie podglądać a głupich pytań nie wpisywać adresów w mapach nie posprawdzać wakacji nigdzie nie bookować opinii innych nie porównywać a zdjęć jak gdyby nie umieszczać po różnych stronach nie surfować a komentarzy już nie czytać adresów w mapach nie posprawdzać a wizerunku nie upiększać i incognito innych nie podglądać opinii innych nie porównywać śmiesznego filmu nie dorzucać
3.
Nie Idź 03:02
Psychoza tłumu chyba udziela mi się, bo coraz, coraz mniej mówię rzeczy w temacie. Zjawiskowe coś, już nieważne- potrzebne, niepotrzebne muszę to mieć! Bardzo mądry ktoś mrugający z każdej strony reklamowym okiem- muszę go znać, za rękę z nim stać, dać się obsmarować newsem. To nie będzie tak, że sobie postanowię coś, a potem baju baj- plany wypad. Szeroka, równa, jasno oświetlona oczywista droga- jakże łatwo, łatwo się nią idzie, z innymi łokciami trąca. No a teraz patrz, tam niżej też jest plątanina przejść. Nieoczywistych, niepoprawnych… Nie idź, nie idź. Psychoza tłumu chyba udziela mi się, bo coraz, coraz mniej mówię rzeczy w temacie.
4.
Wybór 02:04
Kiedy myślę, że wszystko jest OK, zawsze sprawdzam w lustrze, jak wygląda moja twarz. Czy widzę w oczach błysk, czy w ogóle mogę śnić, jak to jest robić coś wbrew sobie? Czy znasz to uczucie, czy potrafisz walczyć z tym? Jak się żyje, gdy nie masz twarzy już? A połowa ciebie, robi coś od rzeczy, kiedy nie planujesz zmieniać świata mocno zastanów się. Mocno zastawów się, czy to możliwe jest, Bo gdy siedzisz i nie robisz nic. To też jest wybór. Podejmujesz wybór. Wybór, wybór, wybór, wybór.
5.
Mocny 01:29
mocny w dupę kop pomocny mocno walisz głową w mur niemocy głos, gdy pięścią walisz w ścianę mocny film mocny kawałek życia mocno starasz się nie upaść niezachwiany bądź mocno bronisz swoich racji niezachwiany bądź mocno ściskasz w swoją stronę wysuniętą dłoń mocnym pocałunkiem zamazujesz kłótni ślad mocno ściskasz w swoją stronę wysuniętą dłoń mocno imprezujesz nie pamiętasz twarzy mocno starasz się nie upaść niezachwiany bądź mocno bronisz swoich racji niezachwiany bądź
6.
Gesty 02:31
Ta koncepcja burzy nieco codzienności plan. Choć podobno łatwo idzie przyzwyczaić się. Głowa niesie, ręce myślą, coś tu kurwa nie gra, nie klei się ze sobą. Oficjalna rzeczywistość z tą wirtualna nie wchodzi w przepisowy kontakt. Ktoś zobaczył skryty w klapie kurtki oszukistów znak. Co to za znak? Schizofreniczny rozdźwięk, a raczej jedność, paranoiczny świat. Widoczna już z daleka maska twoja uzbrojona w minę złą. Nie napawasz optymizmem, gubisz gromy, iskry z twoich oczu wysypują się. Można stracić orientację, a mieliśmy wspierać, dogadywać się. Połamane popołudnie dziś wieczorem mocno skleić trzeba alkoholem. Niewypowiedziane słowa wiszą pod sufitem, wkrótce dopasują się. Już nie złowisz jasnej myśli, czarno w oczach, w czarnych kłębach resetujesz się. Tej koncepcji nie masz w swoim planie dnia. Czasem jednak zdominuje popołudnie, wieczór i następny dzień. Jedna głupia myśl i druga, jedno słowo z drugim nakręcają cię. Ciężko racjonalnie myśleć, kiedy rozpędzone demony atakują cię.
7.
8.
Matka 02:43
mówisz i masz mówisz i masz tak to według ciebie działa nie lubisz gdy sprzeciwu głos skazi prywatną przestrzeń twoją planuje torujesz ustawiasz eliminujesz zawsze pierwsze najważniejsze miejsce w szeregu najmujesz Czy matka nie uczyła cię? Bądź dobry słabszymi opiekuj się? to nie jest prawda nie daj się zwieść wcale nie zawsze tak musi być to nie jest świat mirażu cień kontrolowany podsycany wyrwij się z tego spluń ze trzy razy pamiętaj wyrwij się z tego spluń ze trzy razy pamiętaj Czy matka nie uczyła cię? Bądź dobry słabszymi opiekuj się?
9.
EKO 03:51
Biorę duży oddech, nie odwracam się do tyłu, nie chcę widzieć wczoraj. Absurdalna poprawność, idę, a zostawiam w plastikowej torbie papier. Jeszcze jeden oddech, nie odwracam się do tyłu, nie chcę widzieć wczoraj. Absurdalna poprawność, idę, a zostawiam w plastikowej torbie papier. Rzygać się chce, tonę w poleceniach od tych, którzy na oczy nie widzieli sensu, tego co robią. Rzygać się chce, rzygać się chce. Palcem smugę znaczę na brudnym szkle. Wcale nie uważam że, nie zgadzam się, ja wiem. Wydziergana torba, Kuponami zniżkowymi, reklamami nasiąkła. Rzygać się chce, tonę w poleceniach od tych, którzy na oczy nie widzieli sensu, tego co robią. Rzygać się chce, rzygać się chce.
10.
Zmiana 05:10
Ruszasz nogami i mówisz, że idziesz. Mijają tygodnie, a ty stoisz w miejscu. Za oknem zmiana, sąsiedzi inni. Ty mówisz- dobrze jest tak jak jest. x 2 Inne reklamy, nowy skręt w prawo, Netflix kolejny serial wypuścił, zmieniony układ towarów w Lidlu, ty mówisz- ważne, że wiem na czym stoję. x 2 Że wszystko płynie prozaizmem trąca, niezmiennie bronić swoich przekonań na przekór wszystkim postanów dziś. Inne reklamy, nowy skręt w prawo, Netflix kolejny serial wypuścił, zmieniony układ towarów w Lidlu, ty mówisz- ważne, że wiem na czym stoję. Nowe banery, słodsze znajomości, w pakiecie więcej, więcej, więcej, kolejny blok przesłania mi widok ty mówisz- ważne, że wiem na czym stoję.

about

credits

released October 29, 2021

DIY096 LP/CD

license

all rights reserved

tags

about

D.I.Y. Koło Records Kolo, Poland

contact / help

Contact D.I.Y. Koło Records

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like WIRUS - Psychoza, you may also like: