1. |
Obłęd - CHORYGEN
01:59
|
|
||
|
nie mam w sobie nadziei,
złudzeń o lepszym jutrze.
z każdym ludzkim oddechem
gęstnieje chmura obłędu.
jedynym celem zniszczenie:
siebie, wszystkiego dokoła.
kierunek marszu to śmierć,
degeneracja i błędy.
nawet, jeżeli bóg istniał,
to już od dawna nie żyje.
gdy ujrzał czym stał się człowiek,
powiesił się na swych żyłach.
nie mam
w sobie
wiary
w ludzkość.
|
||||
2. |
Chłód - CHORYGEN
01:30
|
|
||
|
smrodu moralnej zgnilizny
nie czuć wyłącznie z powodu
mrozu obojętności
skuwającego ten świat.
upadek to pewna śmierć,
pod śniegiem i lodem niechęci.
kolejne zlodowacenie
przetrwają życiowi skurwiele.
lodowce egocentryzmu
pośród gór nieufności -
- ponury krajobraz świata,
gdzie każdy obcy jest wrogiem.
w zerze bezwzględnym empatii
wszelkie ludzkie uczucia
ustają w ułamku sekundy.
znieczulający chłód przenika całe ciało.
resztki ludzkich uczuć w głębokiej hibernacji.
krew na tym mrozie zamarza bardzo szybko.
sople jak sztylety wbijamy sobie w serca.
|
||||
3. |
Szczury - CHORYGEN
02:12
|
|
||
|
czas,
jak krew,
cieknie
przez palce.
wciąż
biec.
bez
mety.
szczury w labiryncie
duszące się bez tlenu.
biegnące w stronę celu -
- zamaskowanej śmierci.
zajęci tym wyścigiem nie jesteście zagrożeniem.
samodzielne myślenie spowalnia tylko bieg.
kolejne drgnięcie
wskazówek zegarka
zaciska ciaśniej pętlę
obaw i frustracji.
|
||||
4. |
Rozpad - CHORYGEN
02:43
|
|
||
|
atomowe guziki,
tak łatwe do wciśnięcia...
przyszłość miliardów
w rękach szaleńców.
gdy żądza potęgi osiąga
masę krytyczną,
rozpad moralności
jest kwestią czasu.
nuklearny sen
rozkłada rozsądek.
z rozbiciem atomu
pogrzebano pokój.
grzyb jądrowy rośnie
na trupie nadziei -
- zgwałconej, zarżniętej,
przez swe własne dzieci.
|
||||
5. |
Wszy - CHORYGEN
01:31
|
|
||
|
szklanka krwi
przed wyjściem do pracy.
zaostrzone zęby,
przegniłe serca.
chciałbym wydłubać
sobie oczy,
żeby już więcej
was nie oglądać.
zadławcie się bigoterią,
rozbijcie łeb bezmyślnością,
utopcie we własnej zawiści.
po prostu - umrzyjcie. i zgnijcie.
powieście się na krawatach,
w cieniu biurowców i krzyży,
traktując to jako sukces.
niech zjedzą was wrony i kruki.
|
||||
6. |
Piach - CHORYGEN
02:07
|
|
||
|
chwilowe wzloty
są tylko pretekstem,
żeby upadek
był boleśniejszy.
"rozczarowanie" - to trudne słowo,
którego nie było w elementarzu.
łatwo je poznać i zapamiętać,
ciągle powtarzać - nawet przez sen.
wciskany w ziemię
przy każdej okazji.
usta zapchane
piachem porażki.
pełznąć przed siebie w wyuczonej pozycji...
im bliżej dna - tym mniej boli upadek.
pod zdarte paznokcie
wchodzi mi ziemia,
kiedy próbuję
podnieść się z kolan -
- z pozycji, w której
zaczynam i kończę,
kolejny z góry
przegrany dzień.
|
||||
7. |
|
|||
8. |
|
|||
9. |
|
|||
10. |
|
|||
|
znany schemat - mydlenie oczu słabym.
przyjdź, posłuchaj - zostań razem z nami.
nowy sposób pozyskiwania wyznawców,
stado owiec pada na kolana.
cel ukryty za lepką siecią kłamstwa.
maska opada, ofiara spełniona.
zadanie wykonane.
ślepiec prowadzi ślepca,
krawędź coraz blizej.
old scheme – eye washing the weak
come, listen – stay with us.
new way of getting believers
flock of sheep kneeling.
aim hidden behind the web of lies.
mask falls, go in the peace of Christ
mission accomplished.
the blind leading the blind
the edge getting closer and closer.
|
||||
11. |
Blokada - BURN THE CROSS
02:22
|
|
||
|
puste głowy atakowane sprzeczną informacją.
samodzielne myślenie zbyt dużym wyzwaniem.
żywe trupy atakowane sprzecznym przekazem.
medialny jazgot bezkrytycznie przyjmowany.
czysta propaganda jako prawda objawiona
wchłaniana zupełnie bezboleśnie.
widmo strachu nie daje spokoju.
niepotrzebna refleksja, krytyka, analiza.
własne zdanie - zabronione.
empty minds attacked by contradictory information
independent thinking too much of a challenge.
living dead attacked by contradictory message
the yelling of the media uncritically accepted.
pure propaganda as a gospel truth
absorbed painlessly.
the peril of fear never gives up.
unnecessary reflection, criticism, analysis.
having one’s own opinion - forbidden.
|
||||
12. |
|
|||
13. |
Ostatni - BURN THE CROSS
02:07
|
|
||
|
ciemność zalega,
kolejny koszmar.
pierwsza ofiara zawsze w pamięci,
świeża ziemia pod stopami,
żadna idea nie jest warta
krwi zakrzepłej na bruku.
darkness falls
another nightmare.
first victim always in mind
fresh ground under feet.
none vision is worth
blood stained pavement.
|
||||
14. |
|
|||
|
kilka stóp pod ziemią
palce drapią ściany,
przeraźliwy krzyk zagłuszony rykiem.
kości i popiół - wszystko co zostało,
miliony ofiar chorej idei.
kości i popiół - wszystko co zostało.
nieliczni żyjący - oprawcy i ofiary,
wypalony numer na ciele i w głowie.
brak refleksji po stronie morderców
"sprzątanie śmieci - my lub oni".
six feet under,
fingers scratching at the walls.
earsplitting scream drowned out by roar.
ashes and bones – all that’s left.
millions of victims of the sick vision
ashes and bones – all that’s left.
few survivors – torturers and victims
number burnt on body and mind.
no reflection by the murderers
“just cleaning the trash – us or them”.
|
||||
If you like CHORYGEN/BURN THE CROSS - Split, you may also like:
Dead Cross, Retox, and Qui members dish out subversive hardcore with an indignant smirk; come for the riffs, stay for the synth experiments.
go to album
Sinister Feeling
by Sinister Feeling
featured on Bandcamp Radio Mar 29, 2024
go to album
This Is All We Ever Get
by SPACED
Knockout debut from a Buffalo, New York-based hardcore band who like their riffs sick, their drums fast, and their choruses sticky-sweet.
go to album
A massive compilation of Washington DC duo Teen Mortgage's fuzzed out, propulsive garage punk singles and EPs.
go to album
Escape From New York
by Cash Bribe
New York hardcore meets classic thrash metal meets Jane's Addiction-esque alternative on the Brooklyn crushers' sensational debut.
go to album
Harsh Reality
by Stress Positions
Chicagoans craft indomitable hardcore for uncertain times, full of mangled riffs, and larynx-shredding hooks—plus a touch of post-punk.
go to album
Revved-up and totally askew post-punk from Buffalo’s Ismatic Guru, with guitars that corkscrew like mad.
go to album
